Uzdrowić drzewo rodowe by żyć w pełni

Rzeczywistością jest to, co przynosi nam w życiu radość. Oznacza to, że za każdym razem, gdy cierpimy lub przysparzamy cierpienia innym, jesteśmy w iluzji, która ma swoje korzenie w genealogii. Uwolnienie się od historii drzewa rodowego, czyli historii naszych przodków, powoduje, że wracamy do pełnego kontaktu z rzeczywistością. Wracamy do siebie i do naszego codziennego życia opowiadając nim własną historię.

W podejściu systemowym obserwujemy, że uzdrowić siebie oznacza uzdrowić drzewo rodowe. System rodzinny to najważniejszy i najpotężniejszy system, do którego należymy. To w korzeniach znajduje się nasz największy skarb. Skarb, na który składają się wszystkie pozytywne doświadczenia naszych przodków.

Elizabeth Horowitz, terapeutka i badaczka psychogenealogii twierdzi, że drzewo genealogiczne w pewnym sensie tworzy nasze przeznaczenie. Oznacza to, że aby odnieść sukces materialny, miłosny i zawodowy nasz system genealogiczny musi być w równowadze. Niestety większość systemów rodowych nie jest w równowadze, głównie z powodu sekretów rodzinnych trzymanych w tajemnicy od wielu pokoleń. To co ukryte przysparza cierpienia. Autorka, poprzez liczne przykłady, pokazuje jak rodzinne tajemnice, nierozwiązane sprawy, nieszczęścia, traumy i szczególnie trudny los naszych przodków wpływa negatywnie na kolejne pokolenia. Nasza nieświadomość zawiera bowiem wszystko, zarówno to co jawne jak i co to ukryte. To czego nie wiemy i czego sobie nie uświadamiamy, o nas i naszych przodkach, oddziałuje na nasze życie tak samo jak to co jawne i dostępne.

Jak zatem uwolnić się rodowego determinizmu?
Mamy trzy główne zadania do wykonania:

Konieczność zbudowania własnej odrębności w stosunku do rodziny.
Im bardziej jesteśmy zależni od naszej rodziny pochodzenia, tym słabiej jesteśmy zróżnicowani jako osoba samodzielna. Nieoddzielenie się prowadzi do chorób fizycznych, do zaburzeń emocjonalnych, do problemów z pracą i w relacjach społecznych. Na tym poziomie emocje pokonują intelekt i pojawiają się zachowania impulsywne, nieracjonalne i takie, za które nie możemy wziąć odpowiedzialności. Relacje ze światem zewnętrznym są prawie wyłącznie projekcjami. W związkach i w pracy doświadczamy emocji pierwotnych, które zostały zaprogramowane przez rodzinę, z której pochodzimy.

Konfrontacja z treściami należącymi do nieświadomości.
Świadomość i nieświadomość przejawiają się w zwykłych okolicznościach osobno. Kiedy zaczynamy pracę nad sobą, inicjujemy proces zbliżania się świadomości i nieświadomości do siebie. Nieświadomość pozwala określonym treściom przeniknąć do świadomości, co w rezultacie pozwala na osobistą transformację. W początkowej fazie ożywają wspomnienia, a na koniec jesteśmy w stanie intuicyjnie zrozumieć różne aspekty rodzinnej historii. Nieświadomość zawiera wszystko, dlatego w niej przechowywane są informacje, które pewnego dnia dotrą do świadomości. Przeniknięcie treści nieświadomych do świadomości jest konieczne, gdy chcemy zacząć życie na nowo i pragniemy wydobyć nasz potencjał twórczy.

Przywrócenie genealogicznej równowagi.
Przywrócenie genealogicznej równowagi jest możliwe dzięki zrozumieniu naszego drzewa rodowego. Poznanie historii naszych przodków, szczególnie trzy pokolenia wstecz. Gdy zrozumiemy, co nam się przydarzyło, konieczne jest przywrócenie ładu w relacjach rodzinnych, szczególnie z członkami naszej rodziny, wobec których mamy do odegrania rolę genealogiczną. Jesteśmy rodzicami naszych dzieci, wujami i ciotkami naszych bratanków i siostrzeńców, chrzestnymi naszych chrześniaków. Wobec nich musimy być troskliwi, pomocni, zarówno w sensie uczuciowym, jak i intelektualnym, a nie tylko wobec własnych dzieci. Umiejętność współodczuwania wraz z najbliższymi, prowadząca do zdolności współodczuwania w ramach wspólnoty, wynika z umiejętności kochania i ochrony członków naszej rodziny. Tylko osoba świadoma jest zdolna przywrócić pozytywną jedność w rodzinie.

Jak dojść do połączenia świadomości i nieświadomości?
Jak każdy praktykujący człowiek na drodze do poznania siebie, zaczynamy od poszukiwań. Szukamy i poszukujemy przez lata. Odtwarzamy genealogiczne puzzle z pokorą, prosimy o pomoc osoby wspierające w tej drodze – psychologów, psychoterapeutów, nauczycieli, członków rodziny i przyjaciół. Wejście w proces uzdrawiania drzewa rodowego oznacza, że iluzoryczne sytuacje będą pojawiać się w coraz szybszym tempie. W efekcie będzie mogło zamanifestować się to, co jest z nami zgodne. Zaczniemy być w kontakcie z rzeczywistością, nasze ja rozkwitnie i dołączy do wyższego wymiaru, zwanego “Jaźnią”, która nie poddaje się już czynnikom przeznaczenia i regułom rodzinnego losu. Tak zaczynamy kreować własną historię i pozytywny los.

Rozpoczynając pracę nad sobą i wstępując na drogę samorozwoju poprzez psychoterapię, coaching czy psychologiczny proces rozwojowy, zmieniamy nasze przeznaczenie i zaczynamy żyć bardziej świadomie, w głębokim zrozumieniu i pojednaniu ze sobą, naszą historią i światem.

__________________________________________
Opisane na podstawie książki “Uzdrowić drzewo rodowe. Przykłady z praktyki” Elizabeth Horowitz https://virgobooks.pl/ksiazki/368-uzdrowic-drzewo-rodowe.html